4 grudnia
2009
Marcin Gerwin

Dolina potoku Grodowego.

Warunki konkursu na zagospodarowanie Parku Grodowego zostały już przedstawione do dyskusji na stronie urzędu miasta. Jak mnie zapewniła pani rzecznik, za 2-3 tygodnie ma się odbyć spotkanie z prezydentem, na którym mają zostać omówione. Czy po wielu rozmowach, wysyłaniu uwag do planu i spotkaniach z mieszkańcami, prezydent Sopotu i architekci, wzięli pod uwagę głos mieszkańców? Zobaczmy.

Obok domu z wieżą przy ul. Goyki 3, w miejscu dawnych szklarni (działka 02), ma powstać pawilon o powierzchni 800 – 1000 m2. Cały ten teren jest objęty ochroną wojewódzkiego konserwatora zabytków i mam nadzieję, że ten pomysł zostanie przez niego automatycznie zablokowany. Ogród przy zabytkowej willi ma zostać odtworzony z jego “kompozycyjnymi atrybutami” i ogrodzony, z możliwością zamykania go na noc. Planowana jest sprzedaż lub dzierżawa tego terenu.

Południowa część Parku Grodowego (kliknij na obrazek, aby zobaczyć powiększenie).

Na działce 03, gdzie dziś stoją zrujnowane działki, planowany jest kolejny budynek z parkingiem i płotem. Co ciekawe,  zakłada się, że w domu, gdzie niegdyś mieściła się restauracja Dolinny Młyn, znów będzie mogła powstać restauracja (nie jestem pewien czy jego obecni mieszkańcy będą zachwyceni tym pomysłem).

Zniknęły natomiast z projektu dwa budynki, które miały zostać wciśnięte pomiędzy dom z niebieskimi okiennicami, stojący przy torach, a dom na skarpie. Uff… Tam planowana jest zieleń oraz ewentualnie plac zabaw. Na działce 07, gdzie w pierwotnej wersji miały stanąć aż cztery nowe budynki, będzie mogła pojawić się restauracja lub kawiarnia. Nieoczekiwanym zwrotem akcji jest natomiast przyłączenie do parku fragmentu ogrodu, należącego do wydzierżawionej posesji, który dziś jest otoczony drucianą siatką (tutaj duży plus). Niemniej jednak, sformułowanie “nasadzenia nowych, ozdobnych drzew” można by nieco zmienić, aby było jasne, że możliwe jest tam założenie leśnego ogrodu z drzewami owocowymi, na co to miejsce się akurat doskonale nadaje.

Pierwotny projekt zabudowy terenów parku opracowany przez urząd miasta (kliknij na obrazek, aby zobaczyć powiększenie).

Nowe ogrodzenie będzie mogło się za to pojawić na najwyższym wzgórzu w Parku Grodowym, które chce przejąć w całości Muzeum Archeologiczne, o czym pisaliśmy tutaj. Kontrowersyjne jest zajęcie przez muzeum szczytu wzgórza,  przez który przebiega dziś ścieżka oraz ogrodzenie całości terenu płotem. W warunkach konkursu zapisany jest ponadto dodatkowy budynek z salą ekspozycyjno-edukacyjną (jak się domyślam na małej polance, gdzie niegdyś mieścił się szklarz), choć zapytana o niego pani Aleksandra Szymańska, mówiła, że nic o nim nie wie. Problemem jest tu nie tylko sam budynek, ale również kwestia dojazdu do niego (wyobraźmy sobie na przykład samochody przejeżdżające przez środek parku w Oliwie).

W pobliżu stawów, gdzie dziś mieści się stary ośrodek wypoczynkowy, planowane są korty i boiska sportowe wraz z salą sportową, choć gdy prezydent pytał na spotkaniu o halę sportową w tym miejscu, mieszkańcy wyraźnie stwierdzili, że jej nie chcą, a co najwyżej dopuszczają tam plac zabaw dla dzieci.

Podsumowując: głos mieszkańców został wzięty pod uwagę, ale wybiórczo. Naliczyłem cztery nowe budynki, wraz z parkingami dla samochodów i ogrodzeniami, a na dodatek planowana jest jeszcze hala sportowa. Większość mieszkańców, którzy zjawili się na spotkaniach z prezydentem, nie chciała żadnego nowego budynku. Zgodnie z przedstawionymi warunkami konkursu, park może zostać zabudowany, choć nieco mniej intensywnie niż to pierwotnie zakładano. Jak więc to się ma do zapewnień prezydenta, że zdanie mieszkańców w sprawie parku uznaje za wiążące?

O ekrany akustyczne również  prezydent pytał mieszkańców na spotkaniu w Hali Stulecia, i choć ich ocena ze strony mieszkańców Sopotu była krytyczna, to w warunkach konkursu i tak się pojawiły. Największą niespodzianką jest natomiast wielki płot, który ma ogradzać cały park od strony kolejki. O ile postawienie niskiego ogrodzenia w miejscu, gdzie droga przebiega przy samej kolejce, jest uzasadnione ze względu na bezpieczeństwo biegających dzieci, to ogrodzenie całości jest po prostu absurdalne. Pomysł budowy rampy od ulicy Winieckiego do domu na skarpie i wpuszczania tamtędy samochodów pozostawię bez komentarza.

Wbrew zapowiedzi wiceprezydenta Fułka, że dopuszczane będą na konkurs projekty bez nowej zabudowy, warunki konkursu są tak skonstruowane, że projektanci będą musieli uwzględnić w nich nowe budynki i inne obiekty proponowane przez urząd. Sam skład sądu konkursowego nie pozostawia złudzeń co do preferowanych rozwiązań. Jako pierwszy jest w nim wymieniony prezydent Sopotu. Miałem takie przeświadczenie, że owa grupa specjalistów, o której wspomniał wiceprezydent Fułek, to będą chociaż zaproszeni, niezależni eksperci. No cóż, myliłem się.

Uwagi i propozycje zmian do warunków konkursu można przesyłać do 23 grudnia na e-mail: [email protected], podając w temacie “Park Grodowy”.

Tak może wyglądać Park Grodowy jeżeli nie powstaną na nim żadne dodatkowe budynki (kliknij na obrazek, aby zobaczyć powiększenie).

Zobacz także:


1 Komentarz

  1. Ampersand
    04/12/2022

    Pozostaje tylko czekać na wypowiedź pracowników UMiasta, że następnym razem mieszkańcy powinni zgłaszać pomysły bliższe pomysłom magistratu, to wtedy każde ich życzenie będzie uwzględnione…

Komentarz