14 czerwca
2009
Marcin Gerwin

Będziecie tym filmem zachwyceni. Yann Arthus-Bertrand, znany w Polsce z zdjęć do albumu i wystawy „Ziemia z nieba”, przedstawia obraz naszej planety oraz wpływ, jaki wywierają na nią ludzie, w pełnometrażowym filmie dokumentalnym, do którego zdjęcia były kręcone w 54 krajach. Muszę się przyznać, że obejrzałem ten film wczoraj dwa razy i dwa razy mi się podobał. Humbak bawiący się na plecach, bieługi płynące w mroźnych wodach Arktyki, lasy deszczowe czy szczyty Himalajów, kręcone z powietrza są po prostu przepiękne.

Myślałem, że Yann skupi się jedynie na pięknie przyrody, jednak opowieść o stanie naszej planety i niszczącej działalności człowieka są również sednem tego filmu. I jest to opowieść wysokiej klasy. Co prawda jeżeli chodzi przedstawione o rozwiązania, to można się przyczepić, że to trochę za mało, jednak domyślam się, że chodziło o to, aby były one do zaakceptowania dla jak największej części widowni. Także nie ma co narzekać. Aha, po głosie nie poznałem, musiałem sprawdzić w napisach kto czyta tekst - narratorem jest Glenn Close.

Cały film można jeszcze dziś obejrzeć tutaj. Podpowiem, że filmy z serwisu YouTube można zgrywać na dysk, nadaje się do tego np. program Real Player albo malutkie programy specjalnie do tego celu.


Komentarz